Jako, że dofrunęły, to pokazuję ;-)
z jednej...
Papierki, to UHK'owe greeny, do tego Efinkowe rameczki (środki wydłubałam i zostawiłam na potem) oraz takie cosie. Elementarne motylki żywcem wycięte z "elementów". Nożyczkamy. Bez znieczulenia.
Tym czasem znikam wakacyjnie :)
Ale jeszcze tu wrócę...
Zussska
4 komentarze:
Cudna! Szczęściara z tej Jagi!:)
Zusssanko moja droga:****Ma ci ją i nie ma dnia bym jej w swoich łapakch nie trzymała!!!Dziękuje ślicznie!!!
To prawda,jest CUDNA i jest MOJA :D
Piękne! Rasowe!
:)
Rozdartam... z jednej strony dobrze by było byś wypoczęła i natychała się pięknem, bo je potem w papierki oblekasz... z drugiej - dopiero co Cię znalazłam :D
No i jak skończę leżenie odkręgosłupne, to załapiesz się na tę dwusetną karteczkę...:D
Prześlij komentarz